Grudniowa aura sprzyja łóżkowym posiedzeniom. Z domu nie chce się wystawiać stopy, noska zza kołdry. Pomysły kulinarne wiją się po głowie, z kuchni rozprzestrzenia się piernikowy zapach. Waniliowe świeczki, ledowe lampki, ciepłe kapcie.
Choinka! Tuż przy oknie, na parapecie, stoi moja unikatowa 'choinka'. W grudniu nazywam je świątecznym drzewkiem szczęścia. Dostaliśmy je z M na nowe lokum mieszkaniowe. Nasze unikatowo-symboliczne drzewko szczęścia na te święta.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz