Mam niesamowitą słabość do dodatków. Mimo iż zajmują one tylko niewielką część mojej szafy to jednak znaczącą. Ciepły, wygodny, klasyczny - podstawowe przymiotniki moich wyborów.
Chciałam uwiecznić mój nowy, przełomowy miesiąc. Być może nie było w zamyśle publikowania zdjęć stylizacji, natomiast dawno dawno temu, wymyśliłam sobie miejsce w którym jestem teraz. Kto wie co jeszcze przede mną. Kto wie jakim kierunkiem pójdę. Troszkę nieśmiało mówiąc - chciałam odświeżyć to miejsce.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz