FBemailTwitterlink

18.11.17

egzystencjalnie



Wbrew zasadzie o wczesnym pójściu spać/wysypianiu się, mam ochotę nagiąć tę regułę. Życie ucieka przez palce, a rzadko kiedy znajduję czas dla siebie, na głęboki wdech i wydech, na pozwolenie maseczce zaschnąć (przeschnąć!) na twarzy.
Odnalazłam stary dysk ze zdjęciami, zatraciłam się w nim. W tych chaosie, beztrosce, zabawie, na smakowaniu każdej z chwil. Dziś już wiem więcej, skupiam się na kompletnie innych sprawach, takich które pozwalają mi patrzeć dalej i szerzej. Wcześniej liczyło się tylko tu i teraz. Jak wiele los musi nam zaoferować sytuacji, przez które kształtuje się tak indywidualna jednostka jaką jest każdy z Nas.

Wiem jak we mnie wiele sprzeczności i akceptuje to w pełni. Potrzebowałam wiele czasu na zrozumienie tej kwestii - pokochaj siebie a będziesz szczęśliwszy. Możesz głośno mówić nie, możesz wybierać to jak chcesz spędzać wolny czas, możesz na śniadanie jeść lody a na kolację popcorn z serem :) . Cieszę się ze wszystkiego co przyniosło mi życie, zastanawiam się co przyniesie jeszcze. Czekam niecierpliwie.

Pozdrawiam po kolejnej długiej przerwie. Miłego dnia/ a właściwie nocy. 

Brak komentarzy :